grudnia 14, 2016

Nadwarciańskie ruiny

Chyba śmiało mogę powiedzieć, że Koło to jedno z miast, które traktuję jak swoje. Spędziłem tu w zasadzie jakąś część swojego życia, a i teraz średnio raz w miesiącu wracam z jakichś powodów. Skłamałbym twierdząc, że w życiu nie napiszę tutaj niczego więcej, co wiązałoby się z tym miastem, ale nie chcę uprzedzać faktów. Korzystając z okazji i wolnej chwili wybrałem się ponownie w ruiny tutejszego zamku. Matko kochana, ile razy przyłaziłem tu na wagary! 


Opuszczając stare miasto, czy jak kto woli „kolską wyspę”, zjeżdżam z ronda na jeden z wałów przeciwpowodziowych i jak po sznurku, do samego zamku. Słońce przez szybę daje nieźle, ale poranne powietrze aż dźga mrozem. Nadwarciańska warownia powstała jeszcze przed 1362 rokiem z inicjatywy Kazimierza Wielkiego, jako samodzielny punkt oporu niepowiązany z sąsiadującym miastem. Wzrost znaczenia zamku przypada na XV wiek, tutaj przedstawiciele Związku Pruskiego spotkali się z Kazimierzem Jagiellończykiem, tutaj po piętnastym lipca podejmowano decyzje o dalszym prowadzeniu wojny z Zakonem Krzyżackim. W 1476 roku przechodzi on w posiadanie Anny, księżnej mazowieckiej. Wycofujące się wojska szwedzkie niszczą zamek, który następnie zostaje własnością Bernardynów (1696-1763). Dawna warownia niszczeje, a pod koniec XVIII wieku popada w zupełną ruinę.



Kręcę się chwilę po okolicy. Z dawnego dziedzińca rozpościera się widok na panoramę miasta. Widać wieżę ratusza, kościoły. O, nawet moja stara szkoła!


Na drugim brzegu Warty jakiś gościu gania się z psami, a ja tradycyjnie już zabieram się za czytanie murów.


Znów przed południem melduję się w domu.

Źródło

3 komentarze:

  1. Bardzo klimatyczne :D Również bym się chętnie wybrała tam na krótka wycieczkę :D

    Pozdrowionka,
    Smiley
    https://www.facebook.com/SmileyProjectPL/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe miejsce, chętnie zobaczylabym jak prezentuje się na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie miejsca, mają w sobie coś tajemniczego i trochę mrocznego ;)

    OdpowiedzUsuń

Zdania złożone mile widziane, wszelkie wulgaryzmy w pełni tolerowane. Byle z głową. Dodając komentarz, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie swoich danych przez witrynę.

Copyright © 2016 Po zbyrach i nie tylko , Blogger