marca 01, 2017

Zamek, kaplica, cmentarz i palcówka

Przez pół godziny robiłem za główną atrakcję Działynia, a że średnio mnie to bawiło, czym prędzej zabrałem się do drogi powrotnej. Korzystając ze sporego zapasu czasu i w miarę sympatycznej pogody obrałem kierunek na Bobrowniki. Ruiny dobrze mi znane, bodajże jakoś półtora roku temu miałem okazję wdrapywać się na ichniejsze mury, ale skoro i tak byłem w pobliżu, no to dawaj!


Wzniesiony pod koniec XIV wieku przez Zakon Krzyżacki, po Pierwszym Pokoju Toruńskim przyłączony do Polski stał się siedzibą starostów. Za jego obecny stan śmiało możemy winić Potop Szwedzki i jak to dość często bywa – okolicznych mieszkańców łakomych na źródło darmowej cegły. Właśnie, o cegłach za chwilę.



Wisła podpełzła niemal pod same mury, więc szwendanie ograniczyłem jedynie do wewnętrznej części ruin, a że z roku na rok człowiek robi się mądrzejszy i dostrzega więcej detali, o których wcześniej nie miał pojęcia, no to znalazłem. Wspomniana cegła. Palcówka.


Jakby jeszcze nie wiedzieli, czym jest i jak się robi, to tłumaczę i objaśniam. Palcówka, rodzaj cegły powszechnie używanej w średniowiecznym budownictwie ówczesnej Polski. Forma do jej wyrobu posiadała jedynie spód i boki, więc nadmiar gliny usuwano paluchami, tworząc przy tym charakterystyczne rowki. O, właśnie tak!


Aha, byłbym zapomniał. Będąc w Bobrownikach warto zahaczyć o pobliskie Stare Rybitwy. Dlaczego? Tuż przy drodze stoi niewielka kaplica ewangelicka z początków minionego stulecia, pamiątka po tutejszych osadnikach.


Kilkanaście metrów obok tablica informacyjna (to się chwali!) i pozostałości po zapomnianym już dziś cmentarzu. Tu czas zatrzymał się wraz z końcem II Wojny Światowej.



Wychodząc z krzaczorów w stronę Wisły i spoglądając na jej drugi brzeg widać kościółek w Przypuście, tam też warto zatrzymać się na chwilę. 

12 komentarzy:

  1. Ciekawe miejsca. Jeśli będę kiedyś w okolicy, chętnie zajrzę w te miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciach wydaje się, że tam zupełne pustkowie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę strasznie, ale całkiem fajna opcja na spędzenie wolnego czasu, jeśli się jest w pobliżu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mroczne miejsce z ciekawą historią :).

    OdpowiedzUsuń
  5. No szkoda, że zamek zachował się w tak kiepskim stanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe miejsca, osobiście uwielbiam zamki i zdecydowanie bliżej mi w tę stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia piękne.Razem z tekstem zachęcają do odwiedzenia tego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  8. ..bo warto poznawać nowe okolice:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe miejsce, wielka szkoda że zamek jest taki zniszczony

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet, jeśli zamek nie zachował się w dobrym stanie, to widzę, że jest to bardzo nastrojowe miejsce. Można by tam zorganizować niesamowitą sesję zdjęciową!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię takie miejsca, szkoda, ze właśnie pełno jest tych łakomych złodziejaszków...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nastrojowe, magiczne miejsce! :) Pięknie tam! :)

    OdpowiedzUsuń

Zdania złożone mile widziane, wszelkie wulgaryzmy w pełni tolerowane. Byle z głową. Dodając komentarz, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie swoich danych przez witrynę.

Copyright © 2016 Po zbyrach i nie tylko , Blogger