sierpnia 19, 2016

Błądząc po bezdrożach

Błądząc po bezdrożach
Jakoś dziwnym trafem udało mi się chwilę wcześniej wyjść z pracy, więc nie zastanawiałem się zbyt długo i godzinę później byłem już w drodze do Skępego. Byłem tu jesienią, ale w dosłownie kilka minut rozprawiłem się ze skrzynką przy klasztorze i pognałem nad Skrwę. Dzisiaj czasu miałem aż nadto, więc wykręciłem na rynek. O, koziołka mają!  Chwilę pokręciłem się obok rogatego i ruszyłem...

sierpnia 08, 2016

Urbeks, a co to?

Urbeks, a co to?
Co ciekawego można znaleźć w zrujnowanej tkalni, czy opuszczonej chałupie na skraju wsi? Czy zrujnowany dworek faktycznie kiedyś był sierocińcem i kim była dziewczynka, której rysunki walają się po podłodze? Dlaczego ktoś wmurował te butelki w komin i czy w piwnicy faktycznie pochowano Kazimierę? Po cholerę w ogóle włazić w takie miejsca?! Co jakiś czas bierze mnie telepanie i nerwowo przeszukuję...

sierpnia 02, 2016

Gdańsk, czyli dużo piwa!

Gdańsk, czyli dużo piwa!
Bydgoskie Przedmoście skutecznie wykluczyło mnie z keszowania, ale to nie znaczy, że usiedziałem na dupie do końca miesiąca, co to to nie! Plecak spakowany, bilety kupione… wio do Gdańska!  Podobno Łódź jest miastem meneli, ale ich zagęszczenie w okolicach gdańskiego dworca przechodzi wszelkie pojęcie! Przez pierwsze minuty miałem okazję manewrować pomiędzy leżącymi, stojącymi i powykręcanymi...
Copyright © 2016 Po zbyrach i nie tylko , Blogger